20. Rajd Dolnośląski zakończył tegoroczną edycję Citroen Racing Trophy Polska. Szymon Kornicki z Piotrem Zegarmistrzem wywalczyli czwarte miejsce w tej klasyfikacji, chociaż mieli szansę na zajęcie najniższego stopnia podium. Niestety ostatni rajd sezonu muszą zaliczyć do niezbyt udanych. „Miało się dla nas tutaj wiele rozstrzygnąć, a od samego startu rajd nam się nie układał. Chociaż bardzo się starałem, nie mogłem złapać rytmu, wszystko wychodziło mi nie tak jak chciałem. Szczególnie podczas pierwszego etapu” – powiedział na mecie rajdu Szymon Kornicki. „W drugim dniu było już trochę lepiej, ale daleko do tego, jak chciałbym i mógłbym pojechać. Cieszy jednak fakt, że jesteśmy na mecie, ale na pewno pozostał pewien niedosyt.
20. Rajd Dolnośląski zakończył tegoroczną edycję Citroen Racing Trophy Polska. Szymon Kornicki z Piotrem Zegarmistrzem wywalczyli czwarte miejsce w tej klasyfikacji, chociaż mieli szansę na zajęcie najniższego stopnia podium. Niestety ostatni rajd sezonu muszą zaliczyć do niezbyt udanych. „Miało się dla nas tutaj wiele rozstrzygnąć, a od samego startu rajd nam się nie układał. Chociaż bardzo się starałem, nie mogłem złapać rytmu, wszystko wychodziło mi nie tak jak chciałem. Szczególnie podczas pierwszego etapu” – powiedział na mecie rajdu Szymon Kornicki. „W drugim dniu było już trochę lepiej, ale daleko do tego, jak chciałbym i mógłbym pojechać. Cieszy jednak fakt, że jesteśmy na mecie, ale na pewno pozostał pewien niedosyt.
Mimo wszystko był to dla nas niezły sezon, dopiero drugi w Mistrzostwach Polski. Zakładaliśmy walkę o tytuł na Słowacji oraz pierwszą piątkę w CRTP i grupie R. I ten plan wykonaliśmy, zdobywając tytuł Mistrza Słowacji, oraz zajmując w Polsce czwarte miejsce w rozgrywkach Citroena i piąte w „ośce”. Ale zabrakło miłego akcentu na koniec sezonu. Przez ten rok startów zebraliśmy wiele doświadczeń. Przed nami kilkumiesięczna przerwa w rozgrywkach. Chciałbym ją intensywnie wykorzystać, odbyć testy, treningi, a także postarać się wystartować jeszcze w jakichś rajdach, aby zrobić jak najwięcej kilometrów oesowych, których mi wciąż brakuje. Jak najlepiej przygotować się do kolejnego sezonu i wyeliminować błędy, jakie popełnialiśmy w tym roku. Dziękujemy naszym sponsorom za wsparcie i rodzinom za wyrozumiałość. Dziękujemy mechanikom z High-Tec, za przygotowanie i sprawną obsługę naszego auta na każdym rajdzie. Kibicom stojącym nieugięcie w palącym słońcu, czy też deszczu i chłodzie na oesach w Polsce i za granicami, a także wszystkim, którzy byli z nami w tym sezonie”. Krakowską załogę Szymon Kornicki i Piotr Zegarmistrz wspierała w tym roku sieć sklepów „Tesco” oraz firma „Korab 2”.
|
.