Szymon Kornicki: Nie wyobrażam sobie, aby nie było mnie na ulicach Wieliczki w tak
ważnym momencie. Będę uczestniczył w Memoriale po raz trzeci. Pojadę swoją rajdówką, której używam na co dzień w RSMP oraz ze swoim nowym pilotem Robertem Hundlą.
Start w Wieliczce jest dla mnie ważny z kilku powodów: po pierwsze chcę oddać hołd
dwóm znakomitym kierowcom. Mariana Bublewicza nie pamiętam, ale Janusza Kuliga tak. Kibicowałem mu będąc małym chłopcem i doskonale pamiętam jego sylwetkę. Po drugie lubię tą imprezę, jej klimat, ściganie się po ulicach miasta, po trzecie wreszcie jest to niepowtarzalna okazja zaprezentowania się przed własna publicznością i … rodziną. I chociaż wynik uzyskany w tych zawodach schodzi wobec ich doniosłości i charakteru raczej na drugi plan, to myślę, że tak jak wielu innych kierowców będę chciał pojechać najlepiej jak potrafię.
Robert Hundla: Niezmiernie się cieszę, że po raz kolejny będę mógł wziąć udział w
Memoriale upamiętniającym tak znakomitych kierowców jak: Marian Bublewicz i Janusz
Kulig. Zawodnicy ci na zawsze pozostaną w mojej pamięci i jestem niezmiernie zadowolony
z faktu, że Automobilklub Krakowski organizując ta imprezę pielęgnuje pamięć o nich.
Tegoroczna trasa zapowiada się niezmiernie ciekawie, konkurencja w naszej klasie dopisała
więc w niedzielę będziemy wraz z Szymkiem starali się zrobić wszystko, aby zadowolić
kibiców którzy zapewne licznie przybędą do Wieliczki. Synoptycy zapowiadają śnieg, więc
może doda to jeszcze większego smaczku zawodom. Pozdrawiam i jak zwykle proszę o
bezpieczny doping..