Szymon Kornicki i Robert Hundla powrócili z Czech

Szymon Kornicki i Robert Hundla powrócili z Czech, gdzie uczestniczyli w Rajdzie
Cesky Krumlov. Mówi Szymon: Był to chyba najtrudniejszy rajd, w jakim przyszło
mi kiedykolwiek startować. Długie na 25 km OS-y poprowadzone w górskim terenie w
malowniczej okolicy to jeszcze nic, najgorsze przyszło dopiero w nocy. Niestety nie mam
praktycznie żadnego doświadczenia w jeździe nocnej i dlatego nie szło nam chyba najlepiej, choć początek był obiecujący, bowiem wygraliśmy OS w klasyfikacji CRT. Sprawy nie ułatwiał rzęsiście padający deszcz. Mimo to wyprawa do Czech nie była pozbawiona sensu. Przejechaliśmy w deszczu 200 oesowych kilometrów po śliskim i to powinno zaprocentować w dalszych startach, kiedy przyjdzie nam ścigać się w deszczu. Egzamin zdały także nowe nastawy zawieszenia, które testowaliśmy jeszcze w kraju. Robert Hundla: Czeski Krumlov przywitał i pożegnał nas fantastyczną pogodą- niestety dwa dni rajdowe przebiegały pod znakiem deszczu, błota i mgły. Niezwykle wymagające odcinki specjalne, świetnie zorganizowane zawody, doskonali przeciwnicy. Myślę ze pomimo kilku przygód musimy zaliczyć ten rajd do bardzo udanych- na pewno wynieśliśmy z niego wraz z Szymkiem olbrzymi bagaż doświadczeń, które mam nadzieję zaprocentuje juz podczas kolejnej rundy RSMP.

39 Rallye Cesky Krumlov


 .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *